Infrasettimanale Classico w Świdnicy ;) 30.09.2012

Niedziela, 30 września 2012 · dodano: 30.09.2012 | Komentarze 2

Przybliżona trasa:

Pokaż trasę GPS

W kierunku Karpacza

Czwartek, 27 września 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 0

Pokaż trasę GPS



7 rano meldujemy się z Tomkiem u Infera, uderzamy we trzech w kierunku Karpacza. Jest ciepło, wiatr nie przeszkadza do momentu dojazdu do Burkatowa. Do Wałbrzycha jedzie się już gorzej, do tego pod górę. W Wałbrzychu kolejne podjazdy i zjazdy na zmianę przy coraz gorszej aurze. Jedziemy przez Boguszów-Gorce, robi się coraz chłodniej i zaczyna mocniej wiać w twarz. Kilka kilometrów przed Kamienną Górą zatrzymujemy się na przystanku w celu pożywienia i odpoczynku. Chmury są coraz ciemniejsze, więc po ruszeniu w dalszą drogę uznajemy, że skracamy trasę i skręcamy na Bogaczowice. Kilka górek, asfalt robi się dobry i Infer wychodzi na czoło - trzyma ~45-50 km/h i tak przez kilka kilometrów :D W Bogaczowicach skręcamy na Szczawno, dalej Wałbrzych, Julianów i szybki zjazd do Lubachowa. Stąd już bardzo dobrze znaną drogą jedziemy do domu.

Rozjazd

Środa, 26 września 2012 · dodano: 26.09.2012 | Komentarze 0

Pokaż trasę GPS

Zieleniec

Wtorek, 25 września 2012 · dodano: 25.09.2012 | Komentarze 2

Pokaż trasę GPS

Pod Szczelińcem © Krissxc

Pod tablicą "Zieleniec" © Krissxc

Pod tablicą z napisem Zieleniec © Krissxc

W drodze do Kłodzka © Krissxc

Pod Jaworzynę, powrót przez Wiry

Czwartek, 20 września 2012 · dodano: 20.09.2012 | Komentarze 2

Pokaż trasę GPS

Zielony szlak, przed Sulistrowicami na czerwony na Ślężę

Wtorek, 18 września 2012 · dodano: 18.09.2012 | Komentarze 0

Pokaż trasę GPS



profil chwilowo taki, gdyż mikspec padł :P

Wyruszyliśmy we trzech (z Tomkiem i Pawłem) w celu eksploracji Wzgórz Gilowskich i Krzyżowych. Na początku żółtym szlakiem z Bielawy do Owiesna, dalej Piława i Marianówek. Okazało się że za Marianówkiem źle odbiliśmy i pojechaliśmy poza szlakiem, ale dotarliśmy do Gilowa. Pamiętając, że kiedyś mieliśmy problemy ze znalezieniem zielonego szlaku w Gilowie postanowiliśmy podjechać kawałek asfaltem do Roztocznika i Małego Dobrocinka i tam wjechać na szlak. Tu nie mieliśmy problemu z jego odnalezieniem. Fragment szlaku do Przełęczy Dębowej był mocno interwałowy, z dwoma lub trzema stromymi podjazdami. Do tego szlak był zarośnięty, ledwo go widać. Okolice Dębowej Góry obfitują w wiele ciekawych ścieżek, jedną z nich jest dalsza część naszego szlaku. Przejechaliśmy obok stawu W Sieniawce, następnie mocno zarośniętą polną drogą do Słupic - na tym odcinku mnóstwo razy zostałem oparzony pokrzywą bądź drapnięty przez krzak. W Słupicach krótki postój pod sklepem i uderzamy dalej zielonym w stronę Ślęży. Przed Przełęczą Słupicką jest nawet kawałeczek singielka :D, wbijamy na czerwony szlak do Sulistrowic. Tu zaczyna się podjazd na Ślężę. Nie spodziewaliśmy się, że szlak jest w dużej części nieprzejezdny (przynajmniej w górę, ale w dół też bym nie ryzykował), dlatego sporą część musimy nieść rowery. Na szczycie chwilę odpoczywamy, wchodzimy na wieżę widokową i zjeżdżamy na Tąpadłę. Stąd już znanymi asfaltami jedziemy do Bielawy. W Wirach robimy dłuższy postój w celu uzupełnienia bidonów. Niedługo po ruszeniu zauważam, że schodzi mi powietrze z tylnego koła - przymusowy postój na zmianę dętki. Ruszamy szybko, Tomek cały czas na czole ciśnie, że ledwo możemy utrzymać jego koło.
Podsumowując: szlak zielony jest bardzo ciekawy i przyjemny do jazdy, a czerwonym lepiej nie próbować dostawać się na Ślężę (przynajmniej rowerem).

Szosowo przez Pieszyce, Książnicę, Roztocznik...

Poniedziałek, 17 września 2012 · dodano: 17.09.2012 | Komentarze 0

Pokaż trasę GPS

Kalenica przez Rymarz, powrót przez Popielak

Sobota, 15 września 2012 · dodano: 15.09.2012 | Komentarze 0

Pokaż trasę GPS

Kalenica przez Rymarz

Piątek, 14 września 2012 · dodano: 14.09.2012 | Komentarze 0

Pokaż trasę GPS




Na Zimnej Wodzie byliśmy z Tomkiem po 50 minutach z czego jestem zadowolony. Postanowiliśmy podjeżdżać na Kalenicę przez Rymarza :P Tomek bez większych problemów dał radę (nawet na samą Kalenicę wjechał bez podpórki!), mi szło trochę gorzej, na końcówce Rymarza miałem problem, bo zrzuciło mnie z roweru, a ruszyć nie dało rady. Do tego zgubiłem wkładkę klocka hamulcowego, gdyż wypadł pin blokujący. Na szczęście wkładkę znalazłem, a miejsce pina zajęła gałązka :D Do tego na końcu zjazdu z 3Buków przebiłem oponę (skąd ja to znam?) i to na wylot. Zdjęcie poniżej.

Opona przebita na wylot © Krissxc

Świdnica

Wtorek, 11 września 2012 · dodano: 11.09.2012 | Komentarze 0

Pokaż trasę GPS


Wszystkie odcinki w stronę gór pod wiatr, a od Pieszyc do Bielawy silny wiatr i deszcz. W Bielawie na szczęście odpuściło ;)