Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi krissxc z miasta Bielawa. Mam przejechane 29966.96 kilometrów w tym 3589.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.40 km/h
Informacje o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Gminy w których byłem

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy krissxc.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2011

Dystans całkowity:205.00 km (w terenie 149.00 km; 72.68%)
Czas w ruchu:11:48
Średnia prędkość:17.37 km/h
Maksymalna prędkość:55.00 km/h
Suma podjazdów:3415 m
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:41.00 km i 2h 21m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
62.00 km 58.00 km teren
04:18 h 14.42 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1798 m
Kalorie: kcal
Rower:Magnus

BikeMaraton - VII edycja - Jelenia Góra, 23.07.2011 - dystans Mega

Sobota, 23 lipca 2011 · dodano: 28.07.2011 | Komentarze 0

Mistrzostwa Polski w Maratonie MTB
Trasa genialna, ciężko pod górę, w dół jeszcze gorzej :P Po całym tygodniu deszczu w górach było dużo błota - na szczęście takiej ciapy nie zaklejającej zbytnio opon, a w wielu miejscach drogi leśne to były potoczki a nawet rzeczki.

Początek bardzo szybki, chwilę asfaltem aby wyjechać z Jeleniej w kierunku Karpacza, potem ścieżką rowerową. średnia prędkość z pierwszych 14 kilometrów to ok 30 km/h. Niedługo potem rozjazd mini/mega-giga i ścieżka w kierunku słynnej Łopaty (główny podjazd krótki, ok 3 km, ale średnie nachylenie w okolicach 13%, maksymalne ok 30%). Zanim dojechałem do głównego podjazdu było ciężko, ale jakoś szło. Prawie cały podjazd udało mi się podjechać - tylko jeden, przedostatni fragment musiałem podprowadzić (ten najostrzejszy) gdyż tylne koło straciło przyczepność. Zjazd był świetny: spore, luźne kamienie, błoto i płynąca drogą woda :D. Jechałem szybko, byłem tylko wyprzedzającym, a nie wyprzedzanym. Następnie krótki podjazd, i znów techniczny zjazd... Jechałem obok innego zawodnika (wyprzedzałem go, ale wiedział o tym) jednak w pewnym momencie go zarzuciło... a ja odbiłem w prawo w ostry kamień - i tak oto pierwsza guma złapana. Jako że miałem dętkę, wymieniłem ją w ciągu kilku minut i znów byłem na trasie. Szybkie dokończenie tego pięknego, technicznego zjazdu i podjazd na bodajże Żużlową. Dość krótki ale stromy. I znów świetny zjazd, duuuuże kamienie, śliskie, gdyż płynęła tamtędy rzeczka. Zjeżdżam ostrożnie, ponieważ przede mną ludzie prowadzą rowery. W pewnym momencie idący przede mną pyta się przed stopniem skalnym czy jadę - szybka decyzja - jadę, ale asekuracyjnie wypiąłem lewą nogę... i dobrze, bo zahaczyłem o spory kamień - rower stanął dęba ale mi się udało zeskoczyć na bok - nie było OTB. Gdy rower upadł na bok usłyszałem tylko pssssyyyttt... kolejna guma, także w tylnym kole, a ja nie mam drugiej dętki. Powoli szedłem w stronę bufetu i pytałem mijających mnie kolarzy czy mają dętkę - niektórzy mieli, ale sami obawiali się gumy więc nie pożyczali. Dopiero po ok kilometrze spaceru zawodniczka pożyczyła mi dętkę, którą szybko zmieniłem i ruszyłem. Niedługo po tym był najdłuższy podjazd, który rzeczywiście mi się bardzo dłużył... na szczęście ostatnie dwa kilometry przejechałem rozmawiając z Piotrkiem, dzięki temu podjazd jakoś upłynął. Szybki bufet na szczycie i zjazd szybką, miejscami kamienistą i jak zawsze tego dnia wodnistą ścieżką. Ostatnie 10 kilometrów to jazda po hopkach, to szutrowych, to asfaltowych. Jakoś dotarłem do mety, ale przez gumy straciłem ok 25 minut i ok 60 miejsc. Czas całkowity to 4:48... Tragedia... Ale wrażenia z trasy super:D

Dane wyjazdu:
7.00 km 0.00 km teren
00:24 h 17.50 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Magnus

Rozgrzewka przed BM Jelenia Góra i dojazd na start

Sobota, 23 lipca 2011 · dodano: 28.07.2011 | Komentarze 0

Kategoria <30 km, góral, kręcenie


Dane wyjazdu:
39.00 km 0.00 km teren
01:19 h 29.62 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:260 m
Kalorie: kcal
Rower:Magnus

Premia górska 3. kategorii i tempówka

Wtorek, 12 lipca 2011 · dodano: 12.07.2011 | Komentarze 0

Pętla identyczna jak ta z 20. marca



Jechało mi się dość dobrze, pod Jodłownik było troszkę ciężko ale udało się wjechać dość dobrym tempem, pod koniec ~20 km/h. Z Jodłownika już mocna tempówka, prawie cały czas prędkość ok 32 km/h, momentami więcej. Od ronda na strefie wiatr w twarz... do tego opony Nobby Nic z 2,8 atmosfery :P ale jakoś szło. Wynik jest dla mnie satysfakcjonujący.
Kategoria trening, 30-59 km, góral


Dane wyjazdu:
61.00 km 58.00 km teren
03:21 h 18.21 km/h:
Maks. pr.:51.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1357 m
Kalorie: kcal
Rower:Magnus

BikeMaraton - VI edycja - Piechowice, 09.07.2011 - dystans Mega

Sobota, 9 lipca 2011 · dodano: 11.07.2011 | Komentarze 0

Piechowice... dużo szerokich, szutrowych podjazdów o średnim nachyleniu. Dwa ciekawsze to w okolicach rezerwatu krokusów i około 50 km stromy podjazd singlem. Zjazdy w większości tak jak podjazdy: szerokie, szutrowe autostrady, prędkości rzędu 40-50 km/h - można szybciej jednak gdy na trasie jest więcej zawodników trzeba uważać... Końcówka jak w zeszłym roku: techniczny zjazd po kamieniach, miejscami błoto, fragmenty zjazdu poprzetykane króciutkimi podjazdami, które niejednego zaskoczyły.

Jestem zadowolony ze startu, w połowie dystansu odczuwałem pewną niechęć :p ale pokonałem to i na przedostatnim podjeździe (ok 3 kilometrowym) jechałem w równym rytmie 10-11 km/h - udało mi się przy tym urwać kilka pozycji. Jednak największa frajda to ostatni zjazd. Wynik gorszy od zeszłorocznych Piechowic o 6 minut, więc nie ma tragedii biorąc pod uwagę mój etap treningowy w tym roku ;)

Za dwa tygodnie Jelenia Góra, potem miesiąc przerwy na robienie formy i maraton w Bielawie - tu musi być jakiś w miarę dobry wynik ;)

Dane wyjazdu:
36.00 km 33.00 km teren
02:26 h 14.79 km/h:
Maks. pr.:55.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Magnus

Wielka Sowa i Bielawska Polana

Czwartek, 7 lipca 2011 · dodano: 08.07.2011 | Komentarze 0

Wyjazd bardzo przyjemny, mimo słabej formy jakoś dawałem radę, na Przełęcz Jugowską dostałem się "w siodle" - bez postojów. Z przełęczy udaliśmy się na Kozie Siodło trasą poniżej Przełeczy Jugowskiej. Podjazd na Wielką Sowę szedł ciężko... ale techniczny zjazd z mnóstwem sporych, luźnych kamieni wynagrodził trud podjazdu. Z Koziego Siodła czerwonym na Jugowską i dalej przecinając trasę narciarską w stronę Bielawskiej Polany. Kawałek cięższego podjazdu, następnie łagodniej pod górę. Z Bielawskiej Polany w stronę żółtego szlaku na 3 Buki. Zjazd tym szlakiem jest świetny - szybki ale bardzo techniczny, łatwo o błąd który w najlepszym przypadku kończy się lekkim zsunięciem... Z 3 Buków podjechaliśmy kawałek w stronę Jugowskiej i odbiliśmy w prawo pod górę. Z 1,5 km podjazdu i zjazd... Bardzo fajny zjazd. Niestety około kilometr przed Prewentorium złapałem gumę a zapasowej dętki nie miałem... Tomek również, bo swoją oddał na Jugowskiej. Także zeszliśmy do prewentorium gdzie poczekałem na "car assistance".

Mimo gumy jestem zadowolony z wyjazdu - pierwszego górskiego od dość dawna. Forma słaba, ale coś tam świta, trzeba ostro trenować. Już w sobotę maraton w Piechowicach - jadę mega, ale turystycznie.
Kategoria trening, 30-59 km, góral